poniedziałek, 24 lutego 2014

Zaproszenia ślubne Beaty i Jerzego

Ostatnimi czasy miałam okazję pracować nad zaproszeniami dla pewnej niezwykle sympatycznej pary.
Dla nich to specjalnie w Chatce powstały
zaproszenia ślubne ręcznie malowane farbami akrylowymi na deseczce.
Głównym motywem są tu zielone drzewa, milość i wiosna.

Efekt jest niesamowity. Najważniejsze, że ucieszył Państwa Młodych.
Sami zobaczcie.




 Zaproszenia w przybliżeniu:



 Tył zaproszenia. Wklejka z wydrukowanym tekstem i wypisanymi ręcznie imionami i nazwiskami gości:



Do zaproszeń w tej samej tonacji zieleni powstała księga pamiątkowa na wpisy dla gości weselnych:




oraz winietki na stół z imionami i nazwiskami ręcznie wypisywanymi:





Rozmiar zaproszeń: 13cm x 13 cm.
Rozmiar winietek po rozłożeniu: 10,5cm x 9,8cm

W zestawie także zawieszki na wino:



środa, 12 lutego 2014

Sznur z pereł hodowlanych - rewitalizacja

Ostatnio miewam możliwość dawania nowego życia czemuś, co uległo zniszczeniu.
Dzięki G., która mi zaufała miłam okazję odświeżyć perły hodowlane i naszyjnik, który przed rewitalizacją wyglądał tak:

Zdjęcie tego nie oddaje, ale perły były w większości matowe, zażółcone, obklejone miejscami pomarańczowym nalotem, żyłka na które były nawleczone maksymalnie poplątana i pozaginana.\

A tak wygląda sznur pereł po oczyszczeniu i przewleczeniu na nową żylkę:

Przygotowując się do oddania nowego blasku perłom wyczytałam ciekawe informacje dotyczące ich użytkowania.
Otoż perły należy jak najczęściej nosić. Nie noszenie ich powoduje osiadanie kurzu i w efekcie, powstawanie żółtego, lepkiego nalotu. Kontakt ze skórą powoduje, że perły się samoistnie oczyszczają i nabierają blasku.
Perły należy przechwywać w osobnym woreczku lub pudełeczku przykryte szmatką, a gdy ich się długo nie nosi to, co jakiś czas należy przetrzeć miękką szmatką, najlepiej irchą.

Naszyjnik pięknie prezentuje się oczywiście na szyi...

A jakiś czas potem dostałam jeszcze do naprawienia bransoletkę